Prawdopodobne przebiegi planowanej trasy S-11 oraz konsekwencje tej potężnej inwestycji dla naszego regionu – taki był temat przewodni spotkania, które 5 czerwca odbyło się w Chodzieskim Domu Kultury. Na spotkanie zapraszał starosta chodzieski Mirosław Juraszek, a poprowadził je główny pomysłodawca, radny powiatu Mariusz Witczuk.
O drodze ekspresowej S-11 mówi się od bardzo dawna. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada, że środków na budowę tej trasy nie będzie jeszcze w perspektywie najbliższych lat. Udało się jednak wygospodarować pieniądze na opracowanie dokumentacji projektowej. Nie da się ukryć, że tak ogromna inwestycja pozostawi swoje piętno i na stałe odmieni krajobraz, który – szczególnie w przypadku naszej okolicy – jest wyjątkowo cenny. Ruszyło więc wytyczanie korytarzy, uruchomiono konsultacje społeczne. Nie były one jednak satysfakcjonujące.
Grupa inicjatywna Alert S-11 powstała spontanicznie - jak tłumaczyli jej członkowie podczas zebrania - w odpowiedzi głównie na to, że w dyskusji nad ewentualnym przebiegiem drogi ekspresowej S-11 wykluczono prawie 20-tysięczne miasto. A jeśli droga ekspresowa zostanie wybudowana, to będzie miała wpływ na każdego mieszkańca Chodzieży. Spotkania odbyły się jednak jedynie w Milczu, na terenie gminy Chodzież oraz Budzyniu.
Założeniem spotkania w Chodzieży nie było przekonywanie kogokolwiek do słuszności określonego wariantu drogi. Ideą było przedstawienie jakie konsekwencje niesie budowa trasy szybkiego ruchu i różnic w jej poszczególnych wariantach. Wypowiadali się na ten temat pracownik Wydziału Dróg Powiatowych chodzieskiego starostwa, archeolog, planista przestrzenny, przyrodnicy.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła na swojej stronie internetowej, że konsultacje już się zakończyły. Wicestarosta Julian Hermaszczuk od zastępcy ds. inwestycyjnych poznańskiego oddziału GDDKiA Danuty Hryniewieckiej usłyszał, że obecnie trwa analiza wniosków nadesłanych od mieszkańców po konsultacjach, których z powiatu chodzieskiego dotarło aż 4 tysiące. Mają być one wzięte pod uwagę w dalszym planowaniu przebiegu drogi.
Raport ze spotkania ma trafić do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i wzmocnić siłę wniosków już nadesłanych z powiatu chodzieskiego.